NEWS
Czas płynie, każdy kolejny dzień jest potwierdzeniem tego, że 29ery to nie jakaś kilkusezonowa fanaberia, a pełnoprawny i silny nurt w świecie MTB. Dlatego też nawet najbardziej oporne marki zaczynają przychylniej spoglądać na wielkie koło...ale, że od samego patrzenia to co najwyżej można rumieńców dostać, to każdy szanujący się producent wychodzi z założenia, że wypadałoby mieć w ofercie coś na kołach 29", czego doskonałym przykładem jest Pronghorn i jego najnowszy twór
Mateusz Nabiałczyk
Ostatnio prezentowaliśmy najnowsze info dotyczące SiDa, a tu kolejna porcja mięcha. Wygląda na to, że koncern Srama zorientował się, że konkurencja skraca dystans i czas odskoczyć jak za dawnych lat. Po udoskonalonych Elixirach przyszedł czas na prezentację przekonstruowanej kolekcji widelców, rzecz jasna pod wielkie koło
Mateusz Nabiałczyk
Uwaga konkurs! Ma małe oczy i uszy. Nogi krótkie, biega ociężale, palce u stóp są złączone błoną, ułatwiającą pływanie, ogon (zwany kielnią lub pluskiem) jest szeroki, spłaszczony grzbietobrzusznie i pokryty łuskami, służy jako ster regulujący głębokość zanurzenia. Futro koloru brązowego, ciemnobrązowego, a nawet czarne. Posiada silnie rozwinięte siekacze. Co to jest?
Michał Śmieszek
Święta dawno za nami, każdy szanujący się pasjonat dwóch kółek dawno spalił wigilijną nadwagę, a tymczasem Niemcy handlują czymś, co mnie osobiście od razu skojarzyło się z siwym St. Nicolasem i jeszcze ma 29" koła! Czyżby nasze pocztówki stały się inspiracją dla twórców marki? Eno chyba nie...zatem o co w tym wszystkim chodzi?
Mateusz Nabiałczyk
Witamy w pierwszej lidze! Już od jakiegoś czasu chodziły plotki o przystosowywaniu SIDa na potrzeby twenty-ninerów. Rock Shox konsekwentnie "nie zaprzeczał, ani nie potwierdzał" - wszyscy mieli prawie zasznurowane usta. Jednak, gdy ostatnio świat obiegły zdjęcia prawdopodnie prototypowego SIDA 29 amerykańska firma nie mogła już pozostać bierna. Targi TaiPei i Sea Otter Classic już za nami, dlatego dalej coś dla tych, dla których Reba to zdecydowanie za mało.
Przemysław Kiesio i Mateusz Nabiałczyk
Nie wiem za bardzo, jaki wpływ miała na to historia, a jaki nasze polskie...pasywne podejście do życia, ale jakoś tak się złożyło, że bardzo często w sferze naszych marzeń wymieniane są niemieckie produkty, choć należy z miejsca podkreślić, iż nie zawsze w roli głównej występuje Golf III w tedeiku. Czasami w naszej wyobraźni przepływają obrazy pięknych w swej prostocie rowerów, np Stocków, a jeżeli tak, to z pewnością ucieszy Was fakt, że na świat przyszedł Rebel w wydaniu 29er
Mateusz Nabiałczyk
Firma, której nikomu przedstawiać nie trzeba, przy okazji wypuszczenia najnowszych piast z tytanowymi wnętrznościami, postanowiła od razu pochwalić się wyścigowym wheelsetem Race Gold 29er. Czy jest nad czym piać, czy może jak zwykle produkt owej marki będzie budzić spore kontrowersje?
Mateusz Nabiałczyk
Jak pewnie wielu z was wie, Specialized oprócz doskonałych rowerów oferuje również dobre własne ogumienie. Jednym z klasyków amerykańskiej firmy jest opona "Ground Control" produkowana początkowo przez innego giganta - WTB. Specialized postanowił wznowić produkcję tego jednego z najbardziej znanych modeli - również w rozmiarze 29.
Piotr Makowski
Firma Velo postanowiła zmobilizować wszystkich maniaków nie tylko wielkiego koła do podjęcia trudu związanego z wyruszeniem na rowerową wyprawę, czego potwierdzeniem ma być nadesłane foto roweru. Co prawda nie ma znaczenia, czy trasa ma kilka, czy też kilkaset km, ale...
Team29er
Rok temu pisałem o kołach od Crank Braci. Był to jeden, bardzo ciekawy zestaw. Nie spodziewałem się, że po 12 miesiącach w ofercie CB będą dostępne już 2 zestawy dedykowane do 29erów.
Bartosz Niezgoda
Geax myśli również ciepło o polskich klientach śmigających po Bieszczadach. Firma, która jest odpowiedzialna za wysoko wybuchową mieszankę TNT, pierwsze w historii 29 calowe szytki i parę innych wynalazków zaprezentowała nową gumę na błoto oraz ciężkie warunki terenowe. Wszyscy ci, którzy lubią grubaśne klocki, grubaśne opony, w ogóle dużo ciała, powinni nadstawić oko i ucho.
Michał Śmieszek
Historia wielkiego koła zaczęła się od przełaju. Gdy wstępnie uporano się z rozmiarem tylnej opony przy geometrii pozwalającej na normalną jazdę, rozpoczęła się druga faza ewolucji. Pojawiły się amortyzatory, początkowo 80-100mm, po części dlatego, że sceptycy wykluczali zastosowanie 29" w agresywniejszych odmianach mtb. Na szczęście mamy rok 2011 i okazuje się, że każdy liczący producent pracuje, bądź już nawet ma w ofercie coś o skoku przekraczającym 120mm. Fox nie mógł być przecież gorszy...
Mateusz Nabiałczyk