http://www.test.rowery650b.eu/images/stories/imprezy/Targi%20Bike%20Expo%202012/Romet/PA020244_filtered.jpg

W poprzedniej części królowały dwie polskie firmy, Kross i Mbike. Ale umówmy się, na nich świat się nie kończy a co najwyżej zaczyna. Polski rynek 29erów jest znacznie bogatszy, co pokazały między innymi kielckie targi. Nie tylko Przysnysz i Jabłonna próbowały nas pozytywnie zaskoczyć.

Michał Śmieszek

W porównaniu do ubiegłego roku, gdzie 29ery (z nielicznymi wyjątkami) były raczej tłem dla całej reszty jednośladów obecne targi zostały zdominowane przez duże koło. 26tek nie brakowało, ale tym razem to one były raczej tłem dla większych braci. To miłe, szczególnie dla nas fanatycznie zakochanych w wielkiej kiszce. Odkładając żarty na bok, widać, że naprawdę sporo firm, zwłaszcza tych najbardziej znanych stawia na tłentynajnery. Baa, niektóre wręcz jak np. Jamis wyraźnie dają do zrozumienia, że 26tki odchodzą do lamusa i zamiast nich najprawdopodobniej pojawią się niebawem gorące 650tki.

Na razie jednak zostawmy przyszłość i skupmy się na nowościach, jakie wypatrzyło oko obiektywu. Dla mnie największym zaskoczeniem, i to w sumie miłym, była prezentacja dwóch 29erów przez nasz ukochany, jedyny, nieśmiertelny Romet. Tak, tak...nie przesłyszeliście się. Co prawda grupa Arkus Romet już 3 sezony temu zmierzyła się z tematem wypuszczając piękną stalóweczkę, która zebrała wiele pozytywnych opinii, ale na tym się skończyło. Zupełnie jakby komuś zabrakło pomysłu, jak pociągnąć temat. W kontekście historii firmy jakoś mnie to zupełnie nie dziwi. Ale mamy rok 2012, i firmę, która pewnie zatrudniła myślące osoby.

Dzięki tym okolicznościom powstały owe dwie gorące sztuki. Pierwsza to Jolen 29, kobieta o pięknych błękitnych oczach, która w białych hydroformowanych rękawiczkach zawładnie sercem mężczyzn oraz dam.

PA020244_filtered

PA020246v1_filteredPA020247v2_filtered

Osprzęt całkiem przyzwoity na dobry początek, ale najbardziej podobają mi się chowane pancerze w ramę. To nadal rzadkość w tej klasie. Geometria naszej błękitnej panienki nieznana - tu nieskromnie naskarżę na osoby reprezentujące firmę na targach. Krótko mówiąc zostałem olany....Ale na szczęście bardziej mnie interesowały 29ery niż olewczy stosunek do internetowych mediów.

Drugim w kolekcji jest Rambler 29. Nieco skromniejszy od Jolene, kolejny 29er dla młodego człowieka o słusznym wzroście - a takich teraz nie brakuje.

PA020239_filtered

PA020243_filtered

Rama nie posiada już takich smaczków jak droższy model, lecz wcale nie jest brzydka. Osprzęt...no ten jest komunijny. Irytuje obecność V-brake, ale z drugiej strony....oj tam oj tam - kiedyś nie było tarczówek i człowiek jakoś hamował cantileverami zjeżdżając z Turbacza. Wielka, wielka, wręcz ogromniasta szkoda, że z kolekcji wypadł flagowy "steel is real", czyli miedzianozłota stalówka. Moim zdaniem podkreślałaby klasę firmy Romet, ponoć najlepiej rozpoznawanej marki rowerowej w Polsce.

Od stanowiska Rometu przechodzimy do kolejnego krajowego debiutanta, którym jest...uwaga - Medano Photon 29er ze stajni Rowery Zasada Group. Od dziś jednoślady tej firmy będą kojarzyć mi się z parą 29erów, a nie wyłącznie z kolorowymi (aczkolwiek bardzo ładnymi) mieszczuchami. Do wyboru mamy dwie wersje kolorystyczne - jedną stonowaną i drugą w żywych kolorach.

PA020434_filtered

PA020435_filteredPA020437_filtered

Geometria nieznana, ale wątpię, aby były to ścigacze. Nie ten "target"...Tak czy owak, wyłom w postaci tej dwójki został zrobiony, i bardzo bym sobie życzył, aby w 2014 z linii produkcyjnej zjechała cała kolekcja atrakcyjnych wizualnie i osprzętowo "dużych kółek", np na stalowych ramach. Pan Zasada wie jak wydziergać taki sprzęt.

PA020807_filtered

PA020804_filtered

Następny w kolejce do golenia stoi nie kto inny tylko Accent Peak29. Trudno tu mówić o rowerze, bo na razie gliwickie Velo proponuje jedynie samą ramę, ale kto wie....W jeszcze trwającym premierowym sezonie Peak29 został przyjęty nad wyraz życzliwie przez branżę rowerową i przede wszystkim przez samych klientów.  Cieszymy się podwójnie, ponieważ Peak29 jest także naszym dzieckiem.

Accent "Szczyt" szczytował tak dobrze, że dział projektowy Velo postanowił dokonać lekki upgrade - w 2013 roku rama otrzyma główkę w standardzie "tapered" i zupełnie nową szatę graficzną, myślę że o wiele atrakcyjniejszą od obecnej.

PA020628_filtered

PA020627_filtered

PA020633_filteredPA020632_filtered

PA020714_filtered

Warto zwrócić uwagę na biały perłowy... Geometria ponoć nie uległa zmianie, a cena - wierzymy, że nie poszybuje w górę. Opierając się na informacjach z pierwszej ręki - nowe modele mają pojawić się już na początku roku. Poślizg nie jest brany pod uwagę.....

Od Accenta niedaleko do innej firmy Asperiagroup, która postanowiła po sąsiedzku wypromować własne marki: stricte rowerową Lecco Bikes oraz F-Force ukierunkowaną na akcesoria. Obu należy się chwila uwagi, 29ery Lecco opierają się bowiem na karbonowych ramach zamówionych w starannie wybranych fabrykach. Chłopaki nie ukrywają, że są to otwarte formy, ale za to gwarantujące jakość większą niż te z fabryczki wujka Chena. W ofercie znalazły się dwie ramy/rowery:

Lecco Eposamine 29er

PA020571_filtered

PA020572_filteredPA020574_filtered

PA020576_filtered

Główka tapered, chowane linki i przewody hamulcowe, suport PF30, 1200g...i cena - 2499PLN! czego chcieć więcej? Solidnej obsługi, pewnej gwarancji i ściganckiej gełometrii. Ambasadorem marki jest niejaki Halejak, który jadąc na Eposamine wywołuje słynny ból i cierpienie na twarzach konkurentów. Jeśli nie jesteście takimi hardkorami, to możecie zaryzykować kupno znacznie bardziej zaawansowanej ramy Lecco Olympic Evo, która coś nam przypomina...i ponoć pochodzi z tego samego źródła. Cena rośnie niebotycznie aż do 4 tysi, ale w zamian otrzymujemy turbo-nano-evo-power-tiger karbon. Ponoć warto...

 

PA020577_filtered

Jak wspomniałem, ta nowa polska firma oferuje także jeszcze jedną własną markę - "Force". Oprócz bardzo ładnych i dobrych jakościowo akcesoriów znalazł się wyjątkowy rodzynek: Force 29er. Potrójnie cieniowane aluminium 7005 pospawane na sportowo. "Lepiej od Peak'a29 nie pojedzie" jak to ujął kolega Nabiał, nasz geometryczny guru - traktujcie to jako komplement. Prosta konstrukcja bez fajerwerków, ale takie bardzo często odnoszą sukces. Najciekawsza jest waga. Rozmiar 18" pokazał na wadze 1620g! Za tą przyjemność trzeba będzie wybulić jednak niemal 1 patyk. Czyżby konkurencja dla Poisona?

PA020590_filtered

PA020584_filtered

Jeśli zastanawiacie się, czy to wszystko co krajowa scena oferuje - odpowiem, że nie wszystko. :) Jest choćby jeszcze UNIBIKE i jego dwa nieśmiertelne 29ery, które pojawiły się w tym sezonie. Mowa naturalnie o Evo 29

PA020733_filtered

PA020735_filteredPA020734_filtered

Drugi, to słynny "269", czyli pół - 29er, gdyż jedno, przednie koło ma mniejsze. Ot taka ciekawostka, zwłaszcza, że osprzęt jest niczego sobie, a rama, to...piękna stal CR-MO. Pisaliśmy na temat tego pana niusa jakiś czas temu.

PA020727_filtered

PA020729_filtered

Na sam koniec zostawiłem sobie czerwonego diabła, którego w Kielcach zobaczyłem na własne oczy. Na żywo nie jest taki zły, szczególnie, gdy ma założone hamulce tarczowe. WTF? Eurobike Reaction 29er.

PA020291_filtered

Więcej grzechów nie pamiętam, za wszystkie żałuję, szczególnie za jeden - nie ujrzałem, nie dotknąłem i nie poczułem Furii 29 od Pana Sikorskiego. Chłopaki chyba tym razem nie pojawili się w Kielcach. Nie zagościł, jak rok wcześniej, Northec, który stworzył Canyon'a 29 - całkiem sympatyczną budżetową konstrukcję. No cóż...niech oni też żałują, że mnie nie spotkali.

Jeśli jakąś firmę pominąłem, to naprawdę niecelowo. Niemniej jednak postęp widać. Faktem jest, że większość firm celuje w segment "popularny" jakby obawiając się, że kryzys skutecznie ostudzi zapędy ludu pracującego. Kross i Mbike jakoś nie mają z tym problemów. Z drugiej strony nadal rowery w przedziale 1500-3000 sprzedają się najlepiej, więc trudno się dziwić takiej taktyce.

Koniec dywagacji!

Panie i Panowie...w następnej części relacji z Kielc wyjeżdżamy za granicę...