Książko-twarz to potęga. Jeśli firma nie prześle bezpośrednio informacji handlowej albo nie zaprosi na prezentację nowych produktów, to prędzej lub później opublikuje zajawkę na najpopularniejszym portalu społecznościowym. Mbike zaprasza i wysyła, ale wcześniej lubi pochwalić się nowościami w Internecie. I dobrze, bowiem 29ery królują!
Michał Śmieszek
Mbike jest grrrrroooźnyyy jak Cosa Nostra. Imaż jest klarowyny. "Nie zadzieraj z naszymi rowerami". Do reklamy wykorzystano między innymi postaci polskich sportów walki: Przemka Saletę oraz Krzysztofa "Diablo" Włodarczyka. Ktoś zapyta: "Co ma piernik do wiatraka", ale przecież nie trzeba wiele, aby dostrzec analogię silnej pięści i zwinności w rowerach, zwłaszcza tych dedykowanych sportowej rywalizacji. Ale nie celebryci tworzą dobry wizurunek marki, lecz same rowery. Tych Jabłonna nie musi się wstydzić.
Mbike konsekwentnie stosuje także oryginalne nazewnictwo w kolekcji 29-tek, które osobiście kojarzy mi się z serią GTA. W sezonie 2013 "Banda zielonego jabłuszka" rozszerzy się o nowych członków. Na jej czele stanie rybi herszt z rodziny okoniokształtnych zwany Barracuda SLR. Jego prawą ręką zostanie Odszczepieniec zwany Renegade 29, zaś cynglami będzie trio Bandziorasów zwanych "Shottas HT". Gdzieś w międzyczasie dołączy Bandzior Sprężyna: SHOTTAS FS, czyli całkowicie zawieszony aluminiowy tłentynajner. Uffff....szykuje się wojna gangów.
Zacznijmy od Capo di tutti capi. Pamiętacie jak na początku pisałem o niejakiej Barracudzie, co grasuje w piątek 13-tego? Ta groźna rybka rozpanoszyła się w polskich wodach na dobre. Już nie musimy wróżyć z kręgów na wodzie po wrzuceniu kamienia, jak będzie wyglądać, ile kosztować. Jabłonna oficjalnie zaprezentowała flagowy 29er w pod koniec lipca. Reklama jest potężna - powstał bardzo przyzwoity film promujący karbonową rybkę oraz specjalna strona internetowa, gdzie dowiemy się najważniejszych informacji, zobaczymy zdjęcia, a fanatycy marki i zdeterminowane osoby dokonają "pre-order". Prawda jest taka, że to ewenement w krajowej branży rowerowej, świadczący o kreatywności ludzi z Jabłonnej. Ciekawe czy Kross zamierza równie pomysłowo odpowiedzieć na ten jawny "atak".
Jeśli nie macie ochoty przenieść się na stronę Barracudy SLR, to podamy wam garść detali, które udostępnia Mbike na temat czołowego drapieżnika. Sercem jest oczywiście karbonowa rama, która produkowana jest supertajnych zakładach na Tajwanie, z których korzysta kilka najbardziej znanych marek na świecie. Co ciekawe i warte podkreślenia, Mbike stworzył własną skorupę, co cieszy o tyle, że nie będziemy właścicielami kolejnej otwartej formy jakich całe mnóstwo krąży po świecie. Do produkcji użyto włókien UD (uni-directional) o zwiększonej odporności (high modulous) - 40t/mm2, a do ich łączenia wykorzystano specjalne technologie łączenia i obróbki wungla: RMT oraz NJW. Pierwszy skrót jest chwilowo trudny do rozszyfrowania, choć każe nam się domyślać, że chodzi o rzeczywiste odwzorowanie komputerowego modelowania: "Real Modelling Technology". Drugi jest znany: "No-joint-No-wrinkle", co w praktyce przekłada się na się wytworzenie gładkich rur i połączeń, które nie posiadają szwów. Tym samym uzyskano powierzchnię pozbawioną jakichkolwiek "zmarszczek", czyli naddatków lub ubytków materiału, które odpowiedzialne są za destruktywne naprężenia i mniejszą sztywność konstrukcji. Wszystkie te zabiegi pozwoliły osiągnąć bardzo atrakcyjną masę - wedle pierwszych przecieków, Barracuda waży niecały kilogram!
Laboratoryjne testy wytrzymałościowe oraz te przeprowadzone przez zawodników Mbike Faktory Team potwierdziły, że rama Barracuda SLR jest faktycznie pancerna. Mimo wyjątkowo niskiej masy rama uzyskała doskonały wynik sztywności i odporności na odkształcenie. Widziałem film i zdjęcia z tego testu. Mogę zapewnić, że rama wytrzyma wiele.
Barracuda SLR, to oczywiście nowoczesna konstrukcja - wykorzystano większość obecnie stosowanych "ekstrasów": trapezową główkę, mocowanie hamulca post-mount oraz chowane pancerze przerzutek, mufę suportu Press-Fit BB30. Zrezygnowano (i słusznie) z ukrycia wewnątrz ramy przewodu hamulca. Mimo mniej efektywnego wyglądu jest to o wiele praktyczniejsze rozwiązanie jeśli chodzi o montaż i demontaż tej części roweru.
Siła herszta to nie tylko efektowna i efektywna rama, lecza także wysokiej klasy komponenty. Mbike zawierzył amerykańskiej firmie Sram . Wobec tego topowy 29er otrzyma amortyzator RS SiD RL o skoku 100mm, mieszankę napędową Sram X.0 i X9 oraz komponenty Truvative z lini Noir i Stylo. Wygodę zapewni deska Selle Italia Aspide Racing. Lekkie toczenie będzie rolą zestawu składającego się z obręczy Alex Rims Evo Super Comp, cieniowanych szprych CN Spokes Aero, alu nypli, i tajemniczych piast KT Q-lite, pochodzących od jednego ze światowych producentów na Tajwanie. Całość obuta będzie w lekkie, specjalistyczne opony Maxxis Beaver 29x2.20".
Finalna geometria jest jeszcze okryta całunem tajemnicy. Bardzo byśmy sobie życzyli, aby wyczynowność sprzętu wyznaczały walory jezdne drapieżnej rybki, a nie tylko osprzęt. Zatem spokojnie czekamy na aktualizację danych na stronie Barracudy.
Nie wiem czy słusznie, ale założyłem na początku niusa, że w 29erowej hierarchii kolejnym modelem będzie obecnie panujący Renegade 29. Nie wiadomo, czy zmieni się specyfikacja sprzętowa oraz, co najważniejsze, czy zostaną zmienione parametry techniczne samej ramy, która wyglądem zdobyła serca wielu rowerzystów. Nasz długodystansowy test nadal trwa, niebawem napiszemy podsumowanie, bo co jak co, ale o krajowych produktach warto napisać ciut więcej. Tymczasem zdjęcie Odszczepieńca 2012, jeśli jakimś cudem ktoś go jeszcze nie widział.
Potencjał rowerów 29 został wyraźnie dostrzeżony przez włodarzy z Jabłonnej pod Warszawą, skoro zdecydowali się na zatrudnienie trójki nowych Bandziorów. To rodzina Shottas, która w chwili obecnej składa się wyłącznie z dużych sztywniaków o wdzięcznych imionach: Shottas HT 0.6, Shottas HT 0.4 i Shottas HT 0.2. Niebawem dołączy do nich ścigancki full Shottas FS, ale to pieśń przyszłości, dlatego skupmy się na nowych 29erach.
Aluminium ciągle w cenie. Rama na pierwszy rzut oka jest bliźniaczo podobna do Renegata 29 - podstawowa linia, wygładzone spawy, i charakterystyczna grafika. Ale diabeł tkwi w szczegółach. Przede wszystkim została znacznie odchudzona oraz usunięto "niedociągnięcia wieku dziecięcego" znane z debiutanckiego Odszczepieńca. Ale to nie wszystko. Oprócz zmian geometrycznych znajdziecie sporo nowości. Wszystkie modele otrzymają chowane pancerze przerzutek, krótki główki o zmiennej średnicy (tapered), mocowanie hamulca PM wewnątrz tylnego trójkąta oraz uwaga mocowanie przedniej przerzutki bezpośrednio do ramy. Rama zachowała ten charakterystyczny jabłonowski "look", ale jest po prostu nowocześniejsza pod wieloma względami. SUPER! Z resztą sami popatrzcie
Geometria, tak jak w przypadku Barracudy jest jeszcze "tajna przez poufne", ale niebawem stanie się jawna (jak zapewnia przedstawiciel Mbike). Ponoć będzie naprawdę inaczej niż teraz. Linia Shottas jest skierowana praktycznie do wszystkich użytkowników, począwszy od początkujących a skończywszy na tych dobrze zorientowanych i doświadczonych.
Patrząc na konfigurację sprzętową trudno narzekać, zwłaszcza jeśli wedle zapowiedzi, bardzo atrakcyjny poziom cenowy będzie nadal utrzymany. Poszczególne modele będą różnić się wyłącznie klasą osprzętu oraz grafiką. To akurat bardzo cieszy. Poniższa komputerowa wizualizacja przedstawia jedynie poglądowy zarys, choć kolorystyka raczej nie ulegnie drastycznym zmianom. Zaczynamy zatem od góry:
Shottas HT 0.6
- Amortyzator - REBA RL 100MM REMOTE LOCKOUT BLACK QR15mm
- Manetki SRAM X7 3X10 SPEED BLACK
- Hamulce AVID ELIXIR 9
- Piasty KT 32H, przednia pod oś 15mm
- Obręcze XD LITE 29" 32H
- Opony MAXXIS IKON 29X2.20
- Przerzutka przednia SRAM X5
- Przerzutka tylna SRAM X-9
- Mechanizm korbowy SRAM X9 44/33/22T 175MM
- Kaseta PG-1030 11-36T
- Łańcuch KMC X10 10 SPEED SILVER
Shottas HT 0.4
- Amortyzator - Rock Shox XC 32 TK 100mm
- Hamulce - Avid Elixir 3 w kolorze białym
- Korba - Sram S1000 44/32/22T
- Przerzutka tylna - Sram X7
- Kaseta - Sram PG 1030 11-36T
- Kokpit oraz sztyca zbudowane z komponentów marki UNO.
- Koła złożone na obręczach Alex Rims FD19, Piasty firmy KT, szprychy nierdzewne.
- Opony - Schwalbe Smart Sam EVO 29 x 2,1"
Shottas HT 0.2
- Widelec Suntour XCM RL 29"
- Hamulce Tektro Gemini
- Korba Truvativ Blaze
- Kaseta Sram PG 950 11-34
- Przerzutka tylna Shimano SLX Shadow
Bandziorasy z Jabłonnej będą z dużym prawdopodobieństwem kolejnym hitem sezonu 2013. Chyba tylko jedna krajowa firma będzie w stanie nawiązać równorzędną walkę, jeśli tak samo prężnie podejdzie do tematu. Niebawem targi Eurobike, gdzie prawdopodobnie obaj producenci pokażą się światu. A jeśli nie za granicą, to z pewnością wszyscy zobaczymy się w Kielcach. Spodziewajcie się ostrej walki...Tymczasem czekamy z niecierpliwością na więcej szczegółów odnośnie nowych "Bandziorasów" - stay tuned!
(info & foto: Mbike)