WTF? Czego się ten Śmieszek znowu nawąchał? Spokojnie....tym razem wszystko na legalu. Sprawcą fermentu jest Kuroshiro - znana w świecie grubasów włoska manufaktura specjalizująca się w produkcji karbonowych komponentów.
Michał Śmieszek
Butikowa firma Kuroshiro w przeciwieństwie do konkurencji postawiła prawie wszystko na jedną kartę - niszowe fat-bajki, które już teraz, a na pewno po targach Eurobike podbiją rynki i serca cyklistów na całym świecie. Efektem pracy działu rozwoju produktu są hi-endowe części, jak choćby obręcz Enso 685.
Teraz firma zrobiła krok dalej. 29 calowy krok na przód. Wprowadzają bowiem na rynek pierwszą na świecie "hybrydową" obręcz do uwielbianego przeze mnie standardu 29+. Co tym razem łączy hybryda? Na szczęście nie napęd elektryczny i benzynowy. Obręcz Kuroshiro Enso 950 o potężnej szerokości 50 milimetrów łączy w sobie całkowicie nową technologię obróbki włókien węglowych z polimerami. Linia Enso jest reprezentuje całkiem odmienne podejście do obręczy rowerowych. Projektanci czerpią całymi garściami z przemysłu samochodowego i motocyklowego, gdzie nie stosuje się wielokomorowych profili. I takie są właśnie To oczywiście jeden z kilku patentów obecnych w tej rafce.
Jednym z ważniejszych jest także widoczne wzmocnienie centralnej części obręczy, twz SP-Line. Otwory w obręczy są połączone ciągłym pasmem włókien węglowych, co zdaniem konstruktorów, zwiększa sztywność całości o 22%. To "naturalne" wzmocnienie gniazd szprychowych niweluje konieczność stosowania podkładek pod nyple i umożliwia zdecydowanie mocniejszy naciąg. Lepiej! Nie dość, że dzięki temu koła są sztywniejsze, to jeszcze specjalna technologia nawiercania otwórów powoduje automatyczne uszczelnienie się nypli na krawędziach styku. Tu nie trzeba naklejać dodatkowej taśmy. Zdaniem speców z Kuroshiro, ta technologia została bardzo dobrze przetestowana na już produkowanych felgach Enso 26".
Wszystko pięknie brzmi, ale co w przypadku, gdy niegrzeczny patyczek postanowi wyłamać kilka szprych? To pytanie pozostaje na razie bez odpowiedzi.
O tym, że w Kuroshiro znają się na rzeczy, niech świadczy inny, innowacyjny element obecny w obręczy Enso950. O ile 26 calowa rafka wygląda z zewnątrz niemal identycznie jak nowy Enso 29", to specyfika większych kół wymusiła dodatkowe wzmocnienie i tak już przecież sztywnej obręczy. Tu właśnie wkraczają polimery, a właściwie polimerowy rdzeń, który powstaje w jednej z ostatnich części procesu produkcyjnego. Polimerowe komórki są "układane" tuż przed położeniem finalnej warstwy karbonowego włókna. Powszechnie stosowane w lotnictwie - skrzydła, łopaty turbin, wirników, śmigieł, w kadłubach łodzi motorowych znane są ze swoich właściwości usztywniających oraz pochłaniających drgania. Jednocześnie wzrost masy jest marginalny w przeciwieństwie do kolejnych pasm karbonu. To właśnie dlatego Kuroshiro postanowiło wykorzystać tą technologię w procesie produkcji Enso 950.
Enso 950 jest również przedstawicielem obręczy, które mają haczykowatą krawędź boczną, o którą zapiera się opona. Dziś technologia produkcji opon oraz rafek pozwala na rezygnację z tego już leciwego systemu. Ale nie w fat-bajkach, które operują w bardzo niskim zakresie ciśnień. Tu wytwórcy komponentów nadal stosują sprawdzony profil pozwalający pewnie i bezpiecznie utrzymać ledwo napompowaną oponę. Umiejętność obróbki włókna węglowego umożliwiła specjalistom z Kuroshiro dopracować "U-profil" do perfekcji, dzięki czemu karbonowa obręcz jest w stanie wytrzymać uderzenia po najechaniu np na skałę, czy krawężnik.
Dla Kuroshiro - specjalistów od fat-bajków, komponenty 29+ są nadal swego rodzaju nową przygodą. Jednak firma wychodzi ze słusznego założenia, że 29+ jest doskonałą "letnią alternatywą" dla pełno tłustych jednośladów. W końcu każdy 26 calowy Fat-Bike bez problemu przyjmie obręcz 29 plus. Ciut mniejsze koła i węższe opony zdecydowanie dodają wtedy wigoru mułowatym wszędołazom. Warto także dodać, że 50mm obręcz zmieści się w standardowych 29erach, o ile pozwala na to rozstaw widełek. Takich ram jest jednak co raz więcej. Montaż opony o szerokości od 2.0 do 2.5 jest wtedy przyjemnością i znacznie poprawia jej trakcję.
Bo co tu dużo gadać po próżnicy. Te obręcze są ultra-turbo-nano-lekkie - 398g!!! Kompletny zestaw przód/tył zbudowany na piastach American Classic 135/225 oraz szprychach Sapim SuperSpoke waży zaledwie 1560G. Włosi pomierzyli, porachowali i wyszło im 2.5kg mniej niż fabryczny secik Surly Krampus (wliczając dętki, opaski, oponę, kurz,
Niestety wszystkie komponenty 29+ są nadal droższe od zwykłych 29. Kuroshiro nie jest wyjątkiem, a nawet stoi w pierwszym sektorze rankingu drogich części do fat-bajków. Nowe, hybrydowe obręcze będą dostpne na razie jedynie jako gotowe koła w konfiguracji przedstawionej wyżej. Wbrew wszelkim trendom, Enso 950 powstają w słonecznej Italii, a nie deszczowej Azji, co nie pozostaje bez wpływu na ostateczny koszt, który w tej chwili wynosi 849 Euro/obręcz. Uchhh.... mało to nie jest. Firma daje 2 lata gwarancji a po tym terminie klient objęty jest programe "Crash Replacement".
Koła możecie zamawiać już dziś - w pierwszej kolejności rafki pojawią się na półkach sklepowych w Wielkiej Brytani, Włoch, Niemiec i w Szwajcarii pod koniec miesiąca.
(photo and info: www.kuroshiro.com, www.bikerumor.com)