Miche, firma istniejąca na rynku już blisko od wieku, jednym kojarzy się ze słoneczną Italią, innym z kolarskim teamem o tej samej nazwie. Mnie od dziś na myśl o niej, będzie pojawiać się przed oczami coś innego. Co prawda koła to jeden z głównych filarów włoskiej marki, jednakże te w rozmiarze 29er są zupełną nowością.
Mateusz Nabiałczyk
Już w przyszłym roku oferta powiększy się o model XM.40 29. Oczkowane obręcze scalono z czerwonymi piastami przy pomocy 28 szprych zaplecionych na trzy krzyże. Przód waży 960, tył 1140 gram. W komplecie są też firmowe zaciski QR. Ktoś mógłby pomyśleć…śródziemnomorski design, znana marka - pewnie kosztują krocie. Nic bardziej mylnego. No, chyba że ekwiwalent niespełna 650 PLN to bardzo dużo.
Cieszy fakt, że w końcu znalazł się producent, który liczy się również z mniej zamożną klientelą. Może i inni w końcu zrozumieją, że nie wszyscy muszą śmigać na nowinkach technicznych za niebotyczne pieniądze. Wygląda na to, że od stycznia w F.H.M Matuszewski będą urywać się telefony z zapytaniami o owe kółka, na które może sobie pozwolić statystyczny polski 29erowiec ceniący iście włoski styl.