Niektóre dziołchy gadają, że najwięcej smaku jest we włoskim chłopaku, bo szczupły, wysportowany i do tego romantyczny jest niczym muzyka Italo Disco. Jeśli to prawda, to wyjątkiem potwierdzającym regułę będzie najnowszy 3 calowy pączek od Vittoria.
Michał Śmieszek
Vittoria, włoski potentat na światowym rynku oponiarskim, dostrzegł w końcu możliwości drzemiące w tłustych i półtłustych laczkach. Ten tego...trudno się dziwić, skoro tłuściochów i 29+ jest co raz więcej na rynku, a ludziska domagają się naprawdę szerokich papuci w miejsce szosowo-podobnych oponek 29x2.0. To właśnie dla nich projektanci z Italii przygotowali wielce przyjemnego laczka "Bomboloni" w słusznym rozmiarze 29x3.0", którego debiut miał miejsce podczas targów FrostBike 2015
Nazwa jest nieprzypadkowa, gdyż Bomboloni to tradycyjny włoski pączek. Ten w wydaniu gumowym zapowiada się na całkiem żwawy wyrób cukierniczy. Wzór bieżnika wpisuje się bowiem w dobrze znany trend - średniej wysokości klocki po bokach, niskie po środku. Krótko mówiąc, opory toczenia mają być relatywnie niskie, a przyczepność będzie gwarantować głównie ponadnormatywna powierzchnia styku 3 calowych opon, a nie profil samych lameli.
Oczywiście, nowy pół-tłusty "pączek" posiada gęstą osnowę 120TPI oraz stopkę wykonane w technologii TNT (jakby kto nie słyszał - Geax TNT = "Vittoria's Secret"). Tak dla porządku i zapobiegnięciu ewentualnej konfuzji, GEAX był do niedawna "górską" odnogą fabryki Vittoria, ale ktoś na górze uznał, że wprowadza to za dużo zamieszania i od tego roku "brand" Geax przestaje istnieć, zaś wszystkie gumowe kapcie MTB, szosowe, itd, bedą sygnowane wspólnym logiem Vittoria.
foto:www.fat-bike.com |
Na razie nie wiadomo ile włoski pączek waży i kosztuje, ale już wiadomo, że jego śladem podąża cycata "Ciciolina Bombolina 26x4.0" - to informacja dla miłośników rowerów na śnieg i pustynię :). Jeden i drugi rozmiar powinien pojawić się w sklepach w kwietniu.