scandal1

Trzeba przyznać, że ostatnimi czasy firma On-one ostro napiera. Ofensywa zaczęła się od niewinnych prób dłubania w karbonie, by w niedługim czasie przynieść felgi, widelce i wstrzeliwujące się w mającą aż 29" wielkości lukę wielkoskokowych twentyninerów HT. Emocje z grubsza opadły, więc przyszła kolej na odstawionego gdzieś w kąt Scandala. Rewolucją, czy nowym wcieleniem bym tego nie nazwał, ale ewolucyjnymi zmianami jak najbardziej. Choć z drugiej strony po co ruszać coś, co się sprawdza?

Mateusz Nabiałczyk

 Poprzednia wersja słynęła z niezwykle pojemnych tylnych widełek i to właśnie ten element był największym powodem do wstydu konkurencji, która za diabła nie potrafiła uzyskać odpowiedniej przestrzeni na komfortowe, szerokie lacie.

scandal1

Dlatego też w tej kwesti nic się nie zmieniło - charakterystyczna góra w dalszym ciągu jest znakiem rozpoznawczym On-one'a.

scandal

56004541

Wygięła się za to podsiodłówka, co zwiastuje skrócenie CS'a. Zgodnie z najnowszymi trendami zacisk tylnego hamulca powędrował na dolną rurkę. Niestety wygląda na to, że zmiany ominęły standaryzację mufy, ale skoro tęga opona wchodzi, jest sztywno, to i po co ruszać? Natomiast swoją średnicę najprawdopodobniej zwiększyła główka...chyba, że moje oczy widzą to, co chcą widzieć, bo przyznam, że pewności nie mam.

Co z geometrią i pozostałymi szczegółami? Niestety przyjdzie nam na to poczekać, choć obserwując tempo poczynań marki, nie potrwa to zbyt długo i już niebawem wszystko będzie jasne.