Mamy koniec stycznia, znakomita większość producentów zdążyła się już pochwalić produktami, ktorymi uraczy nas w tym sezonie...nie napiszę nadchodzącym, bo uraziłbym tych, którzy już dawno rozpoczęli outdoorowe treningi. Tymczasem z centrali Kony wypłynęła, być może celowo, wiadomość o przyszłorocznym 29erze, której prawdziwości dowodzi ustrzelona fotka. Widneje na niej iście surowy, węglowy hardtail...
Mateusz Nabiałczyk
Pierwsze, co rzuca się w oczy to masywna główka, oczywiście stożkowa pod sterówki na 1,5", długa górna rura, zapewne o długości 610mm w rozmiarze 18". Idąc dalej dostrzegamy mufę...pojawiają się głosy o BB30, ja mam nadzieje, że okaże się, iż mamy do czynienia z BB92, czego zresztą nie wykluczaja, a wręcz potwierdza poniższy widok. Co to oznacza? Nie dośc, że będzie sztywniej, to i znajdzie się więcej miejsca na oponę. Przednia zmieniarka, rzecz jasna, na haczyk. A na końcu tylnego trójkąta największe zaskoczenie - spory otwór na ośkę w rozmiarze 142x12mm.
Trzeba przyznać, że rama prezentuje się całkiem nieźle, po dłuższym zastanowieniu dochodzę nawet do wniosku, że cos mi przypomina...
Niech mnie tylko czasem nikt nie linczuje, że na stronie o 29" ot tak sobie wrzucam 'kiszkę'. Oto karbonowa Kona Kula Watt 2011, której sylwetka zdaje się być siostrzaną konstrukcją do opisywanej zapowiedzi. Co to oznacza? Ramie będzie można zarzucić wszystko prócz braku sztywności, a jej masa nie powinna przekroczyć 1250gram (wersja 26" w rozmiarze 18" waży 1090gram).