http://www.test.rowery650b.eu/images/stories/news/Rowery/mondraker_2015/phase_pro_sl_29_03_1.jpg

Hiszpanie już od pewnego czasu trzymają się swojej własnej, unikalnej drogi. W rezultacie oferują 29ery, które już na pierwszy rzut oka wyróżniają się spośród konkurencji. Pytanie tylko czy w dalszym ciągu na + ?

Mateusz Nabiałczyk

Przyszłoroczną kolekcję wielkiej kiszki otwierać będzie aluminiowy Phase, dostępny w 4 konfigach. Zalety? Rama zarówno geometrycznie, jak i wizualnie prezentuje się jak flagowe modele innych producentów…a może i lepiej. Kolejny rok i znowu nie mogę wyjść z podziwu, że Mondraker jako jeden z nielicznych celowo nie obniża walorów jezdnych maszyn i nie każe dopłacać za sensowną geo. 

reszta

Stety osprzęt adekwatny do półki cenowej – po prostu podstawowy.

phase pro sl 29 03 1

Wskakując szczebelek wyżej, trafiamy na okrzepniętego już Finalista…estetyka i geo jak wyżej, ale z lepszymi przywieszkami.

Finalist Pro 29er 2 foto

Dalej plasuje się Chrono, który doczekał się nie byle jakiego awansu. Po pierwsze bogatsze specyfikacje poszczególnych wersji, po drugie karbonowa rama w technologii Stealh 2.0. Górne rurki tylnego trójkąta wykonano z nastawieniem na komfort. Dlatego też nie da się ukryć, że to bardzo ciekawa alternatywa dla specyficznej urody i ortodoksyjności Podiuma, szczególnie gdy ktoś z automatu wzrok kieruje w stronę włókna węglowego.

Chrono Pro 29er 2 foto2

Topowy Podium bez istotnych zmian, a i te sprowadzają się jedynie do kompozytowego sprzętu własnej marki OnOff, w tym obręczy w najwyższej specce. Aaaa przepraszam, bym zapomniał – zintegrowany mostek patrzy teraz bardziej w dół, co by pozycja za kierownicą była bardziej agresywna. Ostatecznie jak komuś nie pasuje, zawsze można wsadzić zwykły wspornik, zaoszczędzić dobre 150g masy, ale i zatracić styl.

2015-Mondraker-podium-29er-carbon-hardtail-mountain-bike03

(fot: bikeradar.com)

Cóż tam dalej? Gdzie jest Factor?! No jest…ale z kołem 27,5”…omg…kpina czy co? Niestety nie! Ależ zaraz! Jest i 29er, tylko napis jakiś inny:

MICH 113

Jego miejsce zajął Crafty, ale czy w zastępstwie? 140 a nawet 150mm skoku z przodu, 130mm z tyłu sugerują, iż mamy do czynienia z poważniejszą maszyną. Przyznam, że miałem okazję nawet kulnąć się w cywilnych ciuszkach na tejże maszynce i trzeba przyznać, że Forward Geometry „robi robotę”. Zdaje się, że nawet takim czołgiem spokojnie można myśleć o wysokogórskich wspinaczkach, a jedynym ogranicznikiem będzie niedostateczna relacja siły napędowej do masy roweru, który najlżejszy po prostu nie jest.

MICH 038

Reszta po prostu się zgadza, żeby nie powiedzieć, że jest wzorcowa. Rzecz jasna mowa o ramie, bo specyfikacja zawsze może być lepsza, a i cena niższa.

craft