DSC_0009

Znacie ten dowcip? “Jak się robi małe dziewczynki? Tak samo jak małe deseczki…“ Natomiast twentyninery robią niektórzy w ten sposób, że biorą sprawdzoną konstrukcję na kołach 26 cali i rozciągają ;D

Artur Drzymkowski

Niektóre marki umierają, a niektóre odżywają niczym feniks z popiołów. Do tej drugiej kategorii wpisuje się kultowy Titus, który został przejęty przez Angoli z Planet X lepiej znanymi jako On-One. Europejczycy, na swojej stronie, chwalą się tytułem "Best 150mm Travel Bike" nadanym modelowi El Guapo przez opiniotwórcze pismo Mountain Bike. Kwestią czasu było pojawienie się plotek o wersji "oversize". Kując, aluminium póki gorące ( w tym przypadku - hydroformując aluminium serii 6000), Titus pracował w zaciszu, swego centrum badawczego nad “przeskalowaniem” udanej konstrukcji do jedynie słusznego rozmiaru 29er ;). Panie Premierze, meldujemy, zadanie wykonane!

 

Skalowanie nie jest dosłowne rzecz jasna. 150 mm skoku z wersji 26 calowej zmniejszono do 140mm uznając za oczywiste naturalne zdolności amortyzowania dużych kół, co w świecie wielkiego koła nie jest niczym dziwnym. Poza tym konstruktorzy są skazani na poruszanie się w obrębie istniejących rozwiązań. Obecnie skok wideł w seryjnych, nietuningowanych sztućcach kończy się na 14 centymetrach. 

Jedną z głównych zalet zwycięskiej konstrukcji jest stabilność uzyskana dzięki dużej bazie kół i tego po wersji 29er możemy oczekiwać w ciemno. Główka ramy jest trapezowa (lub też "tapered") zgodnie z najnowszymi trendami. Rama pospawano z miękko wygiętych rur, uformowanych specjalnie dla Titusa w procesie ATF.

Titus-El-Guapo-29er-Prototype

Oś tylnego koła w standardzie 142x12 powinna zapewnić odpowiednią sztywność cztero-zawiasowemu wahaczowi. Linki przerzutek zostały puszczone w pełnych pancerzach na całej długości, uodporniając napęd na niekorzystne warunki, do jakich El Guapo został wymyślony. To już się staje normą, nie tylko w tego typu konstrukcjach.

Titus-El-Guapo-29er-Prototype-142x12-Rear-Stays
Rama wyposażona została również w mocowanie pod napinacz w standardzie ISCG05.

Zdjęcie wahacza, prototypowej ramy, ustawionej na kołach obutych w opony 2,5 cala przestawiają niepokojąco mały zapas na błoto, co trzeba przyznać jest zaskoczeniem biorąc pod uwagę przeznaczenie roweru oraz doświadczenie jego konstruktorów. Inna sprawa, że 2.5 calowy kapeć, to naprawdę dużo gumy, a poza tym w słonecznej Kalifornii błota nie ma...

Titus-El-Guapo-29er-Prototype-Rear-Tire-Clearance
Kontrolowany przeciek mówi również o późnej jesieni, jako terminie ukazania się w sprzedaży gotowego produktu. Cena, nie jest jeszcze znana, ale powinna być zbliżona do aktualnie sprzedawanej wersji 26 czyli 1000 Euro za ramę. Warto również nadmienić o modelu sprzedaży Titusa, tzn wyłącznie przez stronę On-One lub siostrzaną Planet X, gdzie można składać zamówienia na samą ramę lub cały rower składany w szeregu opcji.
Na koniec refleksja i pytanie jednocześnie: Czy taki zawieszony twentyniner, ze skokiem 140mm jest potrzebny? I do czego? Czy to tylko taki pomysł na Amerykański rynek gdzie podobno 26’ki się już nie sprzedają? W kontekście pojawienia się konkurencyjnego Tallboy'a LT, to naturalny proces ewolucji istniejących konstrukcji. A przecież ewolucję napędzamy My...

Nie wiem jak Wy, ale Ja jednakowoż chciałbym sprawdzić osobiście "flow" 140 milemetrowej zawiechy ;)

Update:

Planet X USA w trakcie Sea Otter 2012 oficjalnie zaprezentował prototyp Titus EL GUAPO 29ER. Na żywo, to kawał białego suk...29era.

DSC_0009

(foto & info: www.bikerumour.com)