Choć Świat Wielkiego Koła zdominowany jest przez wygolonych po pachy "krosiarzy", to na szczęście konstruktorzy od czasu do czasu wezmą sobie na celownik tych, co preferują żółwika na plecach i orzeszek na głowie. Do firm, które poważnie traktują hardkorową odmianę kolarstwa zalicza się kultowa Kona
Michał Śmieszek
Niedawno informowaliśmy o wprowadzeniu do kolekcji 2012 29 calowego fulla Kona Satori. A tu proszę, emocje i kurz wzniecony przez fotografów nie zdążyły jeszcze dobrze opaść, jak firma z Kanady oficjalnie poinformowała o wprowadzeniu hardkorowego hardtejla 29 o wdzięcznym imieniu Honzo.
Żebym później nie usłyszał niewdzięcznych komentarzy....Jak na dobrą, starą, kultową Konę przystało, Honzo 29 nie jest ścigantem tylko rasowym fan-bajkiem bujającym się przodu na 120mm amortyzatorze! Panowie...i Panie również, zdejmujemy pampersy i wkładamy luźne gatki. Orzeszek lub Full-fejs na głowę i dawaj na dropy-hopy. Teraz już oficjalnie można...no, dopiero od października.
Honzo, nasz niezwykle agresywny 29er, to o dziwo nie plastikowy damski bokser tylko prawdziwy chromo molibdenowy sztywniak. Jak wiadomo nie od dziś, chłopaki z Kony kochają stal i umieją wystrugać z niej pancerne rowery. Nic się nie zmieniło, a Honzo, cytując przedstawiciela marki, "jest naturalną ewolucją ich miłości do stalówek, hybrydą łączącą trzy światy: duże koło, rowery do dirtu, i rowery All-Mountain". I ósmego dnia po dużym piwie Bóg stworzył Honzo...
Wydawać by się mogło, że powstanie takiego roweru to pryszcz, ot po prostu wsadzić duże koło, duży amor, lekko wypłaszczyć kąty i po sprawie. Jednak nie, wbrew pozorom, żeby taki twór sensownie się prowadził, należało pokonać kilka przeszkód.
Na dzieńdobry skrócono do minimalnego minimum - u Kony jest to 41cm, ogon Honza. Kolejnym wyzwaniem okazało się stworzenie wystarczającej ilośći miejsca dla grubaśnej opony min. 2.4". Zdecydowano się na rezygnację z przedniej przerzutki, której obecność niebezpiecznie zmieniłaby Q-factor. Tym sposobem nasz Honzo posiada napęd 1 x 9. W ramach rekompensaty Kona przyspawała mu do suportu gniazdo ISCG 05, które umożliwi nam montaż napinacza, np. The Hive LS1bez ochraniacza taco.
Panowie z Działu Prezentów Kona, dodali także opcję z wysuwanymi hakami tylnego koła, co umożliwi purystom, dekadentom i masonom montaż napędu SS. (single speed). A już na wisienką na torcie jest obecność taperowanej główki z w pełni zintegrowanymi sterami (fabrycznie FSA NO.10/No.7B/44). Ostatnią "ciekawostką" jest maszt podsiodłowy o średnicy 31.6mm i specjalne opory pod regulowanych sztyc.
Rodacy mieszkający na greenpoincie będą mogli kupić sobie tego 29 calowego mieszańca już pod koniec października.