Jak ostatnio pisałem, segment sztywnych 29erów zdaje się być już na tyle wypełniony, że producentom trudno czymś zaskoczyć i wprawić w zdumienie czy chęć posiadania. Dlatego zaczęła się intensywna walka zbrojeń w segmencie o oczko poważniejszym, do którego należą ściganckie fulle o skoku 80-100mm, a jako że dotychczas w garażu GT widnieje w tym miejscu pustka, to przyszłoroczny wypełniacz zupełnie nie dziwi...
Mateusz Nabiałczyk
Natomiast dziwi mnie już nazwa - Zaskar. Niby wszystko ok i mieści się w normach, ale w moim przypadku nazwa ta kojarzy się z jednym wyróżnikiem marki, którego tu po prostu nie ma. Jest nim charakterystyczne łączenie tylnych widełek z przednim trójkątem - triple triangle design.
Pomijając nieistotne kwestie, maszyna o skoku zawiechy równym 100mm wykonana zostanie z karbonu i zdaje się, iż będzie dostępna w kilku wariantach wyposażeniowych, a co za tym idzie, również kolorystycznych.
Niestety jak to często bywa w przypadku GT, przecieki są niezwykle stonowane i nie sposób dociec geometrii, czy cen. Jeśli marketingowcy po raz enty stawiają na rozbudzoną ciekawość rowerowej braci, to tym razem mogą się ostro przeliczyć, bo z tygodnia na tydzień segment zawieszonych kiszek się rozrasta, a do tego konkurencja jest niezwykle mocna. Zatem, czy wiele osób cierpliwie poczeka w niewiedzy na Zaskara z ID?