GT jest jedną z tych firm, które już od dawna parają się wielkim kołem – to właśnie biały Zaskar 29er utwierdził mnie niegdyś w przekonaniu, że zmutowany treking może być niemniej piękny, aniżeli mniejsze konstrukcje. Ponadto amerykański rodowód marki zobowiązuje…w przyszłym sezonie musi być jeszcze więcej ninerów!
Mateusz Nabiałczyk
W latach poprzednich poza drogim Zaskarem w ofercie widniały również tańsze propozycje, niestety były to dwa single. Na szczęście producent świadom pustki w segmencie tanich mtb zmienił nieco swoje podejście.
Dzięki temu już za, uwaga, nieco ponad 1 500 PLN mamy szansę stać się posiadaczami prawdziwej 29! To właśnie tyle GT woła za swojego Karakorama 3.0. Co prawda wyposażenie nie powala, ale chyba nikt poważny nie oczekuje cudów za tak niewiele. Najważniejszy jest fakt, że za niespełna połowę średniej krajowej mieszkaniec kraju nad Wisłą otrzyma dobrze wykonaną aluminiową ramę ze stopu 6061 T6, której nie ominęło nawet hydroformowanie…no i ten Triple Triangle Design.
Na dodatek geometria tego, przypomnę, bazowego modelu, okazuje się być więcej, niż zadowalająca, szczególnie w przypadku rozmiarów 20” i 22”. Dla 29erowych ortodoksów problemem będzie 71* kąt główki i dość wysoko zawieszona mufa, czego konsekwencje zostaną obnażone na pierwszym podjeździe. No, ale Polak potrafi – zawsze można wsadzić amor 80mm, który doda główce brakujący stopień i obniży nieco pakiet. Przy okazji zaostrzy się też kąt podsiodłówki…najwyżej kupi się sztycę z cofką. Przyznam, że jestem zdumiony.
Jeśli ktoś nie chce męczyć się na podstawowym osprzęcie klasy Acera/Alivio, zawsze istnieje opcja zakupu lepiej ubranych wariantów 2.0 i 1.0. Najdroższa odmiana za blisko 2 500 PLN oznacza Rock Shoxa Recona, Srama X5 i X7 oraz Shimano Alivio.
Dla szukających czegoś pośredniego pozostaje srebrne 2.0 wyposażone w RS Darta 3 i korbę FSA. Nie wiem jak wy, ale ja brałbym najtańszy egzemplarz, choćby dla śnieżnobiałego malowania ramy.
Dla wyznawców kultowego Zaskara przygotowano aż 4 sztuki, z czego 2 węglówki, których zwykłemu śmiertelnikowi nie było dane widzieć. Strona producenta świeci pustkami. Na domiar złego osprzęt topowej wersji również pozostaje znakiem zapytania. Jak to dobrze, że nie jest to ostateczne źródło pozyskiwania danych i informacji. Z przodu znajdziemy Foxa F29, a napęd Srama na poziomie X9 nie będzie powodem do narzekań. Pociesza chociaż wgląd w geometrię. Szybki rzut okiem i od razu bije po oczach analogiczna sytuacja, jak w przypadku tańszego brata – 16,5 i 18,5” mają za krótkie górne rury. Fajnie, że główka zyskała ten nieszczęsny stopień, a i suport obniżono aż o 18mm! No tak…jakby za dobrze zrobili Karakomę, to kto kupiłby Zaskariusza…
Wśród aluminiowej braci na szczęście nie ma aż tylu tajemnic. Najuboższy Zaskar Niner Expert przywdziany został w RS Rebę RL, Shimano SLX/XT, dość tajemnicze felgi Alex SX44 i hamulce Formula RX.
Dla bardziej wymagających pozostają dwa warianty – Niner Pro i Niner Pro Carbon w wersji stricte racingowej. Już pierwszy z nich przygotowany jest w zupełności do tego, by móc bez kompleksów walczyć o dobre lokaty. Fox F29 FIT RLC, Sram X9, Shimano XT – trudno doszukać się słabych punktów. No może poza niewiele mówiącymi piastami All Terra Lightweight. Bliźniaczy ścigant cechuje się węglową ramą ze stożkową główką 1,5” oraz upgradem w postaci wspomnianych piast – DT 350, Srama X0 i paru mniej znaczących szczegółów.
Nieźle, a to jeszcze nie koniec. GT przygotowało też coś dla przedkładających komfort nad wyniki. To właśnie ich najbardziej ucieszy obecność dwóch Sensorów 9r. Podtrzymując atmosferę tajemniczości, i tym razem nie dowiemy się wszystkiego. Co prawda wiadomo, że oba posiadają po 120mm skoku na każdej osi, znamy też szpej, ale co do geometrii nie mam już tak optymistycznych informacji. Nie wiem, czy producent z premedytacją podkręca ciekawość, czy też się jej wstydzi, ale lepiej byłoby, gdyby potencjalny klient spędzający zimowe wieczory na poszukiwaniach przyszłosezonowej ramy miał pełen obraz sytuacji.
Wróćmy zatem do tego, co wiemy. A wiemy, że Sensor 9r Expert będzie z przodu amortyzowany przez Marcocchi 44 TST2 z ośką 15mm, natomiast na tyle znajdziemy Foxa Floata R. Reszta gratów to mix Alivio-Deore-SLX.
Bogatszy Sensor 9r Pro to nie tylko lepszy osprzęt, ale i żywa, wiosenna rama, która niejednemu przypadnie do gustu. Poza tym znajdziemy Liski F29 i Floata RL, Srama X7/X9 i Elixiry 5 spowalniające koła na felgach DT M520.
Podsumowując, nikogo nie trzeba przekonywać do obfitości oferty, jaką uraczy nas w przyszłym roku GT. Niemal każdy znajdzie coś dla siebie, jednakże dla mnie najbardziej godnym uwagi jest najtańszy z gamy łamiący język Karakoram 3.0 i to jemu wróżę spore zainteresowanie.