Sezon 2021 ultramaratonów rowerowych, zapowiada się obficie. Szczególnie jeśli chodzi o imprezy o charakterze gravelowym. Jedną z nowości jest tytułowy Mazowiecki Gravel. Mnie osobiście zainteresował, gdyż właściwie jego trasa biegnie wokół mojego domu ;)
Artur Drzymkowski
Organizatorzy
Za organizację MG odpowiada Stowarzyszenie Mazowiecki Gravel, którego spiritus movens są Bartek Swacha i Marcin Twaróg.
Połączyli swoje doświadczenia z udziału w polskich ultramaratonach rowerowych z zamiłowaniem do lokalnych, mazowieckich tras. Dodając do tego wszechobecne grejwele, postanowili stworzyć imprezę, w której sami chcieliby wziąć udział. Powszechnie wiadomo, że jest do gotowy pomysł na sukces. :) Już teraz zapewniają że Pierwszy Mazowiecki Gravel nie będzie ostatnim i że chcą nim na stałe wpisać się w kalendarz polskich ultramaratonów rowerowych. Tegoroczna, premierowa edycja odbywać się będzie w dniach 11-13 czerwca. Będzie piękna wiosna, będzie ciepło, będzie bajeczna przygoda.
Trasa
Trasa Mazowieckiego Gravela to wielki okrąg ze startem i metą w Warce, która w tym roku obchodzi swoje 700 urodziny.
Jechać będziemy szutrami, drogami polnymi oraz ścieżkami. Będzie oczywiście kilka odcinków asfaltowych, lecz biegnących bocznymi drogami z minimalnym ruchem samochodowym. Zaliczymy wszystkie mazowieckie krajobrazy: lasy, łąki, pola i sady. Przekroczymy kilka rzek (Pilica, Rawka, Bzura, Wisła, Wkra, Łydynia, Orzyc, Narew, Bug, Liwiec, Świder), większość mostami ale będzie też bród.
Będziemy również przejeżdżać przez miasta i miasteczka z historycznymi zamkami (Ciechanów, Liw, Czersk), zabytkowymi kościołami ale również małe wioski w których czas biegnie zdecydowanie wolniej niż w Warszawie.
Trasa zaplanowana jest na 550 km, które zawodnicy powinni pokonać w 64 godziny. Przewyższeń zbyt wielkim nie napotkamy, a ślad prowadzi po drogach utwardzonych, więc Mazowiecki Gravel może być świetną imprezą na ultra-maratoński debiut. Z drugiej strony, doświadczeni zawodnicy mogą potraktować pętlę wokół Mazowsza jako szybki, satysfakcjonujący wyścig.
W przypadku problemów w trakcie wyścigu, ewentualnej konieczności wycofania się, niemal w każdym punkcie trasy mamy możliwość dogodnej komunikacji i dojazdu do Warszawy.
Tak wyglądać będą pierwsze kilometry trasy - wzorcowy szuter biegnący między sadami.
Do przejechania Mazowieckiego Gravela niezbędna będzie nawigacja, która prowadzić będzie zawodnika po śladzie GPX udostępnionym przez organizatorów. Każdy uczestnik wyposażony zostanie w nadajnik GPS, dzięki czemu będzie możliwy “dot watching” na stronie internetowej czyli doping online dla kibiców każdego zawodnika. Na mecie oczywiście czekać będzie posiłek regeneracyjny, elektrolity dostarczone przez jednego z partnerów - Browarka. Medal i dyplom będą materialnymi wyzwalaczami wszystkich wspomnień, które zbierzemy podczas Mazowieckiego Gravela.
Przebieg wyścigu jest aktualnie ustalony w ponad 70%. Pozostałe odcinki wymagają jeszcze wiosennego objazdu, doprecyzowania lub ustalenia najlepszego przebiegu. Zarówno pod kątem wyścigowym jak i krajoznawczym. Efekty rekonesansowych jazd będzie można śledzić na stronie wydarzenia na FB, stronie mazowiecki gravel oraz Instagramie.
Zapisy
Zapisy na Mazowieckiego Gravela rozpoczynają się 1 lutego o godzinie 20:00. I warto dopilnować tego terminu, gdyż dla pierwszych 50 uczestników, organizatorzy proponują niższą opłatę startową w wysokości 199 zł. Kolejne osoby, w kolejnych terminach płatności, będą obowiązywały opłaty 250/280/300 zł. Limit startujących to 300 osób.
Partnerzy
Zdjęcia: Mazowiecki Gravel.