Podczas zawodów MTB Pierwszych Igzysk Europejskich Jolka "Demolka" na czerwonym, szwajcarskim Stöckli wygrywa w Baku. Gratulacje...ALE to Maja Włoszczowska jest tym razem naszą ulubienicą, bowiem zgarnia dla Polski brąz na karbonowym KROSSIE. Można? Można..
Michał Śmieszek
Echh...takie momenty w telewizorni można oglądać, oglądać i jeszcze raz oglądać. Maja Włoszczowska dołożyła do swojej bogatej kolekcji medali kolejny, tym razem brązowy krążek! Uczciwie wywalczony na eurpejskiej Olimpiadzie w Baku i potwierdzający rosnącą formę naszej najlepszej zawodniczniki. Przejście do Kross Racing Team i przesiadka na nowy sprzęt najwyraźniej działa...i niech nikt nie mówi, że na kiju od szczotki też by trzecia była. Ale, ale...to nie rowery wygrywają, lecz ludzie. Mianem sukcesu można określić cały występ polskiej ekipy Pań w Baku. Monika Żur zajęła świetne 9 miejsce zaś Paula Gorycka przekroczyła kreskę na 15 pozycji. Gdyby nasi chopcy-radarowcy byli równie skuteczni, to...Panieee....
Poniżej najważniejsze wycinki z oficjalnej informacji prasowej:
Reprezentantka Polski Maja Włoszczowska, która na co dzień jeździ w barwach Kross Racing Team, zajęła 3. miejsce podczas zawodów I Igrzysk Europejskich.
Już na początku wyścigu uformowała się grupka zawodniczek nadająca ton rywalizacji. W gronie tym nie zabrakło faworytek: Mai Włoszczowskiej, Jolandy Neff czy Ewy Lechner. Maja Włoszczowska wysunęła się nawet na prowadzenie czuba, ale pozostałe zawodniczki bardzo dobrze kontrolowały sytuację i utrzymywały jej tempo. Swoje pięć groszy dokładała wysoka temperatura, która kazała czołówce nie ryzykować i rozsądnie rozkładać siły.
Do decydującego ataku doszło na 3. rundzie, gdzie podczas kolejnego tasowania się w prowadzącej grupie, na atak Włoszczowskiej odpowiedziały jedynie dwie Szwajcarki: Neff oraz Kathrin Stirnemann. Tym razem jednak to Jolka "Demolka" udowodniła, że w tym sezonie ma kopyto i skontrowała Majkę. Co więcej, mocno przyspieszyła odjeżdżając pozostałym aż na 6 sekund. W efekcie już do końca samotnie kontynuowała wyścig i tylko powiększałą różnicę czasową aż do 2 minutm. Masakra...
Maja Włoszczowska i Kathrin Stirnemann (Szwajcaria) przez kolejne okrążenia walczyły o srebrny medal I Igrzysk Europejskich w Baku. Ekscytująca walka pomiędzy kolarkami trwała do ostatniego metra. Po udanym ataku na zjeździe kilka sekund przewagi utrzymała Stirnemann. Maja Włoszczowska z rękoma uniesionymi ku górze przekroczyła linię mety na 3. pozycji.
Warunki wyścigu były dość trudne, ponieważ trasa rywalizacji była w 100% odsłonięta. Wysoka temperatura i palące słońce stanowiły duże wyzwanie dla wszystkich zawodniczek. Stosunkowo szybka do pokonania trasa, zawierała dużo płaskich odcinków i niewiele trudnych technicznie punktów."
Wyniki kobiet I Igrzyska Europejskie w Baku:
1. Jolanda Neff (Szwajcaria) 1:31:05
2. Kathrin Stirnemann (Szwajcaria) +2:03
3. Maja Włoszczowska (Polska) +2:08 …..
9. Monika Żur (Polska)
15. Paula Gorycka (Polska)