Bluegrass-Eagle to młoda, włoska firma zajmująca się produkcją odzieży rowerowej, której przeznaczeniem są głównie cięższe odmiany kolarstwa górskiego. Czy jej produkty są w stanie konkurować ze znanymi na rynku rowerowym markami? Przez okrągły rok dane mi było testować rękawiczki Bluegrass Racoon.
Firma Bluegrass-Eagle powstała w 2010 roku, na fali rosnącego zapotrzebowania na stylową i wytrzymałą odzież dla rowerowych freestyle’owców. Chociaż większość produktów w ofercie tego producenta kierowanych jest do osób uprawiających DH i Enduro, to oferowane rękawiczki mogą być z powodzeniem używane przez zawodników XC. Racoon to anatomicznie ukształtowane rękawiczki z długimi palcami. Ich wierzchnia część wykonana została z elastycznego, oddychającego materiału o strukturze nylonowej siatki. Spód w całości uszyty jest z syntetycznej skóry, dodatkowo na palcach pokrytej silikonowym nadrukiem antypoślizgowym, poprawiającym kontrolę nad klamkami i manetkami. Pomiędzy palcem wskazującym i kciukiem wszyto natomiast wzmocnienie zabezpieczające przed wytarciem materiału w przypadku posługiwania się gripami. Zewnętrzna część kciuka uszyta została z miękkiej i przyjemnej w dotyku frotki, za pomocą której możemy wycierać spocone czoło.
Ponadto, dla poprawy wentylacji dłoni oraz odprowadzania wilgoci, materiał na spodzie jest perforowany aż po same palce. W dolnej części rękawiczek między frotką i nylonową siateczką znajduje się wszyta tasiemka ściągająca o szerokości 2 cm. Wszystkie elementy zszyte zostały ze sobą bardzo staranne i dokładne, bez żadnych pofalowanych ściegów czy innych krawieckich niedoróbek. Rękawiczki Racoon nie posiadają rzepu, lecz przylegają do nadgarstka dzięki elastycznej białej lamówce. Dostępne są dwie wersje kolorystyczne: czarna i czerwona, w trzech rozmiarach: M 19-21,5 cm, L 21,5-24 cm, XL 24-27 cm.
Testowany przeze mnie model był w rozmiarze L i kolorze czarnym. Rękawiczki zakładamy, ciągnąc je za obszytą lamówkę. Trochę szkoda, że producent nie pomyślał, aby w tym miejscu wszyć jakiś mocny, gumowany języczek, który ułatwiałby ich zakładanie. Po nałożeniu materiał przylega na tyle dobrze do dłoni, że Racony stają się jej "naturalnym wykończeniem": nie marszczą się, nie uwierają, zachowane są proporcje obwodu dłoni i długości palców, to nie jest jakaś „chińska rozmiarówka”. Tu objawia się także pewna wada - coś co dobrze przylega - z reguły ciężej jest zdjąć, a zwłaszcza ze spoconych dłoni. Coś za coś. Pierwsze, co czuję jadąc, to dobra wentylacja wynikająca z zastosowanego materiału - nylonu. Choć muszę przyznać, że ich przewiewność jest mniejsza, niż w przypadku rękawiczek Answer Won, które użytkowałem ostatnimi czasy. W Racoonach wierzchnia warstwa nylonu jest po prostu grubsza. Chwyt jest pewny, ale w moim odczuciu przy braku silikonowych wstawek w rękawiczce, grip kierownicy powinien mieć dużą średnicę, powyżej 32mm. Polecam zestawienie tych rękawiczek z silikonowymi chwytami np. firmy ESI lub Accent, gdyż ich wewnętrzna część mocno przylega do takich właśnie gripów. Raccony były wielokrotnie prane w normalnym cyklu prania. Nie zauważyłem większych oznak zużycia, trzymają kształt, nie farbują, a nitka się nie odpruwa. Jedynie w kilku miejscach, po wewnętrznej stronie, znaleźć można kilka miejsc, gdzie syntetyczna skóra uległa zmechaceniu. Podkreślić należy również bardzo wysoką jakość nadruku - po roku użytkowania oraz kilku praniach, 95% nadruku nadal jest na swoim miejscu. W teorii ta część rowerowej garderoby powinna być wygodna, wytrzymała, przewiewna, lekka, trwała, estetyczna i względnie tania. W praktyce ze świeczką szukać wyrobów, które posiadają wszystkie wyżej wymienione cechy. W mojej ocenie rękawiczkom Raccon naprawdę niewiele brakuje, aby wystawić im piątkę... pięć gwiazdek. Śmiało mogę zaryzykować tezę, że rękawiczki Bluegrass są godnym przeciwnikiem tych, pochodzących z manufaktur Daikine, Fox czy Endura. Cena w sklepie Velo 109PLN
Dane katalogowe:
Przeznaczenie: XC / Enduro / BMX.
Dostępne kolory: Czarny, czerwony
Rozmiary: M 19 - 21,5 cm, L 21,5 - 24 cm, XL - 24 - 27 cm.
Cena:109PLN