Argus comp

Mongoose to amerykańska firma z potężnym doświadczeniem, z którą utożsamiam pierwsze faty, które pojawiły na polskim rynku. Wkład jaki wnieśli w rozpowszechnienie fatbajków w początkowej fazie boomu jest bezcenny.

Amerykańska manufaktura, która powstała ponad 40 lat temu w południowej Kalifornii nie rezygnuje ze sprzedaży tłuściochów. Pierwszego, błękitnego Argusa większość z nas kojarzy. W dalszym ciągu często można spotkać go na ulicach naszych miast. Mało kto jest jednak świadom, że w ofercie producenta zza wielkiej wody jest znacznie więcej takich krążowników. Mając na uwadze ogromnie tłuste zasługi Mongoosa w fatbajkowym świecie, postanowiłem cofnąć się do przedstawienia zeszłorocznych modeli.  

Kto chce spróbować jak to jest jeździć na tłustym kole, błagam niech nie kupuje badziewnego dyliżansu w supermarkecie. Mongoose proponuje faty w cenach od 699$, co nie jest wygórowaną kwotą.

Argus sport 1

Argus Sport to budżetowy model, w sam raz na pierwszą przygodę. Szkielet roweru wykonano z aluminium, co było do przewidzenia. Zawsze to lżejsze niż stal. Do wyboru 3 rozmiary. Napęd 3x9 oparty na elementach Shimano Acera/Alivio, znalazła się też kaseta Sunrace 11-36, łańcuch KMC i manetki Altusa. Osprzęt podstawowy i wystarczający w tej klasie cenowej. Do tego bije na głowę wszelkie marketowe „patenty”. Argus Sport toczy się na naprawdę szerokich obręczach (100mm), które oprawiono w opony Kenda Juggernaut w rozmiarze 4.0”. Całość osprzętu uzupełniają hydrauliczne hamulce Mongoose, co też stanowi duży plus. Cena: 699$.

Argus comp

Argus Camp to znacznie bardziej zaawansowana technologicznie maszyna. To co od razu rzuca się w oczy to sztywne osie piast, taperowana główka oraz bezpośrednie mocowanie zacisku tylnego hamulca, który wylądował wewnątrz tylnego trójkąta ramy. Wraz z ceną, która wzrasta do 1149$, w parze idą solidne zmiany osprzętowe. Napęd odchudzono i zmodyfikowano do półki SLX/Deore wraz ze zmianą na korbę Samox’a. Ilość przełożeń: 2x10. Humulce też dotknął dobrobyt większego budżetu i podmieniono je na shimanowskie hydrauliki (BR-M365). Ten pełnoprawny tłuścioch otrzymał również szersze kapcie (4.5”).  

Argus expert

Argus Expert jest wisienką na torcie i wizytówką całej kolekcji. Rock Shox Bluto zawsze dodaje +10 do wyglądu oraz radości z jazdy. Ten amortyzator to najważniejszy element i serce tego modelu. Doinwestowany został też napęd. Wrzucono na wabia tylną przerzutkę XT i korbę FSA. Niewielkim kosztem można było bardzo podnieść prestiż roweru i znacząco obniżyć wagę. Czy to takie trudne zamienić Kendy Sport na Kendy PRO? Serio…? Cena: 1799$.

Fatbajkowy świat bardzo wiele zawdzięcza Mongoosowi. Argus to solidna maszyna. W zależności od posiadanego budżetu, na pewno każdy znajdzie coś dla siebie.

 

Bartosz Bidas