"Patrz! – ha! – to dziecię uszło – rośnie – to obrońca!
Wskrzesiciel narodu, Z matki obcej; krew jego dawne bohatery,
A imię jego będzie czterdzieści i cztery."
Michał Śmieszek
Nie wiadomo dokładnie, co miał na myśli Adam Mickiewicz, gdy tworzył ten fragment "Dziadów" - polscy maturzyści wraz z naukowcami próbują na wiele sposobów rozwikłać tę numerologiczną zagadkę. Być może jednak nie jest tak skomplikowana jak się pierwotnie wydaje lub...być może wizja księdza Piotra dotyczyła tak naprawdę wydarzeń z przyszłości. Why? Ano, gdyż ponieważ zbawiciel pojawił się jak zwykle na amerykańskiej ziemi, czyli tam, gdzie niemal wszystkie niesamowite wydarzenia mają miejsce. Tam zawsze lądują obcy, tam zawsze uderzy meteoryt tunguski, tam jest największy kryzys i recesja. W końcu tam powstają najwspanialsze 29ery.
Między innymi w Lyndeborough, New Hampshire, gdzie siedzibę ma 44 Bikes - niewielka manufaktura, która tworzy rzeczy wielkie, z pasją oraz z myślą o poprawie trudnej sytuacji swoich rodaków. Jej właściciel połączył dwie miłości - rower i projektowanie, z rodzinną tradycją spawania, przekazaną przez ojca - metalurgicznego mistrza. Oprócz sklepu rowerowego, Henry równolegle prowadzi też studio specjalizujące się w grafice i projektowaniu produktów. Zdaniem szefa 44Bikes, budowanie rowerów pozwala mu wyzwolić się z ograniczeń narzuconych na co dzień przez sztywne założenia zleceniodawców. Ale nie tylko to jest esencją tej manufaktury. Otóż jest także misja - made in USA - każda rama powstaje wyłącznie z materiałów produkowanych w Stanach. Wszystko po to, aby zachować kultową jakość oraz dać zarobić rodakom i nie odbierać im pracy, zwłaszcza w dobie kryzysu. Szlachetne. Jednym z haseł przewodnich jest "Ride 44 with pride" - potraktuję to bez ironii, a raczej z nutą zazdrości. Typowo amerykańskie przesłanie do narodu.
Na liście dostawców znajdują się między innymi:
- ENVE Composites
- Industry Nine
- Paul Components USA
- Phil Wood & Co. Inc.
- Stan’s NoTubes
Zejdźmy na ziemię. To ostatecznie tylko 29ery, a nie amerykański sen. W katalogu 2013 znalazły się dwie sztuki. Z jednej strony to bardzo skromna oferta, ale z drugiej trzeba pamiętać, że mamy do czynienia z ręczną produkcją i szyciem rowerów na zamówienie. W portfolio 44 Bikes znajdziecie znacznie więcej modeli, które wyszły "spod igły" mistrza.
Podstawowym budulcem jest najlepsiejszy, najbardziej uniwersalny materiał - wysokogatunkowa stal - markowe rurki np. od True Temper, w których zaklęto duszę Manitou. :) :) (nota bene my, Polacy, nie jesteśmy gorsi - w naszej polskiej stali kryje się Perun). Jak przystało na północnoamerykańską manufakturę - każda rama objęta jest wieczystą gwarancją. Kolejną wartą wzmianki, wspólną cechą produktów 44 Bikes jest ich "ścieżkowe" pochodzenie i związane z nim: charakterystyczna geometria oraz wygląd zewnętrzny. Stylizacja a la HotRod: "chopped and dropeed". Henry jest dumny z uniwersalności własnych konstrukcji, ponieważ każdy rower można bez problemu przerobić na singla, lub zamontować klasyczny napęd - dzięki modularnym hakom tylnego koła, lub mimośrodowej mufie suportu (w zależności od rodzaju zamówienia). Za drobną opłatą można przyspawać tytanowy znaczek, schować przewody w ramę, zrobić pasek klinowy...ograniczeniem jest wyobraźnia i zasobność portfela.
Flagowym modelem jest 44 KIDD DANGEROUS.
Zdjęcie mówi samo za siebie. Super niski przekrok na klejnoty koronne, ultra krótkie tylne widełki, i relatywnie wysoko umieszczony środek suportu. Wszystko po to, aby niebezpieczny dzieciak frunął przez przeszkody na szlaku. Poniżej cyferki:
- HT ANGLE: 70.50
- ST ANGLE: 73.00
- ST LENGTH: 17.00"
- BB HEIGHT: 12.125"
- CS LENGTH: 16.25"
- TT LENGTH: CUSTOM 23.50
- Fork: Fox 32 Talas 29 120 Fit CTD w/Trail Adjust
- Stem: Thomson 90mm - 5deg.
- Bars: ENVE Mountain Riaser
- Headset: Cane Creek 40
- Grips: Yeti Speed Grips
- Levers: Shimano XTR M988 Trail
- Shifters: Sram X0 9 Speed
- Rear Derailleur: Sram X9 Med Cage(Dedicated 1x7)
- Cranks: e13 SS/XC
- Chainring: e13 32t
- Guide: Modified e13 TRS+
- Cassette: Shimano XT 14-32t (modified 7 SPD)
- Wheels: Industry 9 Classic Hub + DT Swiss Competition Spokes + Salsa Gordo(F) & Salsa Semi (R)
- Tires: Schwalbe Hans Dampf (F) + Schwalb Rocket Ron (R)
- Saddle: WTB Rocket V SLT
- Post: ENVE 27.2 Setback
- Pedals: Crank Brothers Egg Beaters
- Brakes: Shimano XTR M988 Trail (185 F / 160 R)
Za przyjemność trzeba wybulić. Cena za podstawową ramę to 2200 USD. "Nietypowe" dodatki kosztują extra kolejne parę setek. Na recesję w sam raz.
Drugą propozycją jest SNAKE DRIVER.
Geneza jego powstania jest krótka - ojciec naszego mistrza tropił onegdaj węża...w lesie oczywiście. Dlatego Snake Driver jest tak zwinny i bezkompromisowy. W porównaniu do modelu Kidd Dangerous nieco mniej szlakowa geometria, choć zdaniem budowniczego ścieżki nadal są podstawą egzystencji tego jednośladu. Zaostrzono kąty, ale pozostawiono krótki ogon. Dla 17" wartości są następujące
- HT ANGLE: 71.00
- ST ANGLE: 73.00
- ST LENGTH: 17.00"
- BB HEIGHT: 12.00"
- CS LENGTH: 16.75"
- TT LENGTH: CUSTOM 23.125"
Optymalizowany zarówno pod widelec sztywny jak też amortyzator. To istotne, gdyż 44 Bikes proponuje wersję z przednim kołem typu "Fat". Prawie jak Surley...Podobnie, dla niecierpliwych jest przygotowany gotowiec:
Fork: 44 Pork Fork 135mm
Stem: Thomson 90mm - 5deg.
Bars: Jones Loop
Grips: Yeti Speed Grips
Levers: Paul Components
Shifters: Sram X0 9 Speed
Rear Derailleur: Sram X9 Short Cage(Dedicated 1x7)
Headset: Cane Creek
Cranks: e13 SS/XC
Chainring: e13 32t
Guide: e13 XCX ST Mount
Cassette: Shimano XT 14-32t (modified)
Wheels: Paul Whub 135mm - Salsa Gordo (F) / Industry 9 - Salsa Semi
Tires: WTB Weirwolf (F) / WTB Exiwolf (R)
Saddle: WTB Rocket V SLT
Post: Thomson
Pedals: Crank Brothers Egg Beaters
Brakes: Avid Speed Dial 7's (185 F / 160 R)
Cena samej ramy jest o 200 USD niższa, choć może poszybować równie wysoko w przypadku zamówienia wszystkich ekstrasów.
Skoro i tak jesteśmy w temacie wielkich kół, to byłoby grzechem nie wspomnieć o specjalnym rowerze, jakim jest BIG BOY. To nie tłentynajner, lecz klasyczny FAT BIKE. Ten typ jest ui nas jeszcze rzadkością, ale za wielką wodą ludzie chętnie zamawiają taki sprzęt. Wystarczy przypomnieć sobie jak dobrze radzi sobie Surley. Na zabawę w poważnym śniegu i piachu idealny jednoślad.
W 2013 roku Henry zamierza poważniej zgłebić temat tytanu. Na razie będą to drobne elementy: kierownice, mostki, sztyce. Ramy to inna para kaloszy, choć 44Bikes dostrzega potencjał i jego popularność. Poczekajmy chwilę...być może w międzyczasie urodzi się coś nowego. Tymczasem warto zastanowić się nad kondycją naszej rodzimej ręcznej produkcji rowerów. Tu jest jeszcze sporo do zrobienia.